Uprzedzam, że jest to w zasadzie moje pierwsze doświadczenie z szyciem na maszynie i jest wiele niedoskonałości nad którymi muszę popracować, aczkolwiek myślę, że spódniczka nie wygląda najgorzej i chciałam podzielić się z Wami małym instruktarzem na miarę moich możliwości😌
Spódniczka prezentuje się tak:
A przygotować musimy:
* materiał,
* igłę i nici,
* szpilki,
* żelazko,
* nożyczki,
* maszynę do szycia,
* centymetr krawiecki.
Wymiary tkaniny, z której ja korzystałam to 2 metry*35 cm (bo lubię krótkie spódniczki😏)+wysokość paska (6,5 cm).
Jak zrobić kontrafałdy? Od 200 cm tkaniny odejmujemy nasz obwód w pasie (w miejscu, w którym chcemy, żeby spódnica się kończyła. Pamiętajmy, że póki co jest to spódniczka jeszcze bez paska, więc przy mierzeniu weźcie pod uwagę miejsce na 5-cio, 6-cio centymetrowy pas).
Liczbę, która nam zostanie musimy "rozłożyć" na kontrafałdy. Ja zrobiłam 8 fałd (po 14 cm po rozłożeniu), czyli równomiernie po 4 fałdy z przodu i z tyłu.
Fałdy musimy rozplanować sobie tak, że jeśli pomnożymy ich ilość z ich szerokością to zużyjemy cały materiał, który zostanie po odjęciu wymiarów talii. Pamiętajcie jednak o pozostawieniu około 3ech cm na szwy i wszycie zamka!
A więc rozkładamy nasz materiał i z dwóch stron zostawiamy po 1,5cm odstępu na szwy i zamek. Zaznaczamy szpilkami na lewej stronie materiału:
Jak zaznaczyć kontrafałdy? Obwód talii dzielimy przez ilość fałd (u mnie przez 8). Liczba, która nam wyjdzie określi co ile cm musimy zaznaczyć fałdę. U mnie co 10 cm. Zgodnie z tym, zaznaczamy na materiale: 10cm-to odstęp, 14cm-to fałda, 10cm-odstęp, 14-fałda etc.
Teraz musimy wyznaczyć środek każdej kontrafałdy. Czyli u mnie: 14cm/2=7. Zaznaczamy szpilką środek i składamy fałdy. Najpierw prawą stronę fałdy do wyznaczonego środka, potem lewą (tak, żeby jedna zachodziła na drugą). Wszystko zabezpieczamy szpilkami:
Gotowe kontrafałdy możemy już przeszyć:
Teraz zajmiemy się wykrojeniem paska. Długość to oczywiście Wasz obwód, a wysokość dowolna, U mnie jest to 13cm, ale pamiętajcie że będziemy składać go na pół:
Kolejny krok to zszycie boków spódniczki. Pamiętajcie-prawa strona do prawej. Górnej lewej części nie zszywamy do końca-zostawiamy na wszycie zamka!
Pasek składamy na pół, prasujemy i szpilkami mocujemy do spódniczki, a następnie go doszywamy:
Wszywamy zamek. Nie wyszło idealnie prosto, ale trudno 😜
I wreszcie ostatni krok: podwijamy i przeszywamy dół, zapobiegając ewentualnemu pruciu się materiału:
Tadaaaaaam!
Przy okazji udało mi się jeszcze zrobić do kompletu opaskę do włosów (bardzo wygodna, z gumką z tyłu) oraz uszyć taką samą spódniczkę dla mojej półtorarocznej chrześnicy😃
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz